En primeur 2009 - "rocznik stulecia" wkrótce na rynku
Wina bordoskie należą do najlepszych na świecie. Wszystkie roczniki, nie tylko te najlepsze, zdobywają uznanie miłośników wina oraz kolekcjonerów przez wzgląd na swoją długowieczność i głęboki charakter. W ostatnich tygodniach ponad czterystu ekspertów z całego świata próbowało win z rocznika 2009 i szeroko opisywało swoje wrażenia w mediach (nie tylko branżowych). Wielu z nich okrzyknęło już wino, które niedługo pojawi się na rynku "rocznikiem stulecia".
Robert Parker, krytyk, którego opinia jest kluczowa dla inwestycji winnych, po swoim pobycie w Bordeaux analizuje wszystkie wina i porównuje je zanim wyda swoje oceny. Jak napisał do swoich prenumeratorów: "rocznik 2009 jest niesamowicie ekscytującym rocznikiem, a cała kampania z pewnością będzie należeć do najciekawszych". Jego zdaniem azjatyccy inwestorzy i konsumenci z pewnością będą kupować duże ilości win premier crus. Być może zaczną też kupować wina z niższych kategorii, które wykazują wysokość płynność i w ostatnich zyskiwały na wartości równie szybko jak wina z najwyższej półki. Dodatkowo, za sprawą umocnienia dolara w relacji do euro do zakupów powinni powrócić Amerykanie, którzy w poprzednim roku kupowali raczej symboliczne ilości win bordoskich.
- Rocznik 2008, ze względu na kryzys gospodarczy pojawił się na rynku w niezwykle atrakcyjnych cenach, a po roku na rynku wtórnym osiąga ceny o 100-150 procent wyższe. W przypadku rocznika 2009 producenci wystawią najważniejsze wina po cenach relatywnie wysokich. Dlatego oprócz win z pierwszego rzędu klasyfikacji 1855, inwestorzy i kolekcjonerzy będą skupiać się na winach tzw. "super seconds" takich jak Carruades de Lafite, Forts de Latour czy Leoville Las Cases. Mamy to na uwadze budując portfele dla naszych klientów - mówi Krzysztof Maruszewski, Dyrektor Działu Inwestycji Alternatywnych w Wealth Solutions.
W ocenie Roberta Parkera ceny rocznika 2009 będą zbliżone do cen win z rocznika 2005, a więc na pierwszy rzut oka stosunkowo wysokie. Jednocześnie ekspert zaznacza, że żyjemy obecnie w "nowej winnej rzeczywistości", w której najbardziej liczy się uznana marka, za którą nabywcy skłonni są zapłacić bardzo wysoką cenę. Parker nie ma najmniejszych wątpliwości, że cała produkcja premier crus, niezależnie od ceny, zostanie sprzedana i zasili piwnice najważniejszych restauracji i hoteli na świecie, a także prywatne piwnice kolekcjonerów i najzamożniejszych miłośników wina.
Inny znaczący recenzent, James Suckling z Wine Spectator wydał już swoje oceny. Większość ważnych win uzyskała wyniki 97-100 punktów w skali 100-punktowej. Należy się spodziewać, że również oceny Parkera dla większości win będą w górnej granicy skali. Jak pokazuje historia poprzednich roczników oznacza to, że wzrosty wartości win, niezależnie od ceny początkowej, będą znaczące.
Wealth Solutions